W ramach akcji „Liderzy i Inicjatywy Podkarpacia” przeprowadzamy wywiad z zarządem Studenckiego Koła Przewodników Beskidzkich w Rzeszowie.
Wywiad przeprowadza redaktor naczelny PPi – Cezary Skwarło
Jakie są korzenie i początki powstania Studenckiego Koła Przewodników Beskidzkich w Rzeszowie?
Rzeszowskie Koło Przewodnickie powstało w 1970 roku. Założyła je grupa osób, które jako pierwsze w Rzeszowie pomyślnie ukończyły kurs przewodników beskidzkich zorganizowany przez Międzyuczelniany Oddział PTTK. Przez 50 lat Koło nieprzerwanie działało przy Politechnice Rzeszowskiej, od 2020 roku działa przy Uniwersytecie Rzeszowskim, gdzie obecnie znajduje się nasza siedziba. Od 1993 roku jesteśmy stowarzyszeniem, w 2005 staliśmy się organizacją pożytku publicznego. Jesteśmy organizacją non-profit.
Do końca 2023 roku wykształciliśmy 378 studenckich przewodników beskidzkich. Studenckie Koło Przewodników Beskidzkich w Rzeszowie od wielu już lat zrzesza ludzi, którzy kochają góry i chcą poszerzać wiedzę historyczną, etnograficzną i przyrodniczą Beskidów.
Czy istnieją kluczowe wydarzenia w historii Koła, które miały szczególny wpływ na jego rozwój?
Od roku 1971 SKPB Rzeszów rozpoczęło cykliczną organizację kursów przewodników beskidzkich, od 1997 roku kilkukrotnie zmieniły się przepisy dotyczące zasad regulujących przyznawanie uprawnień państwowych dla przewodników beskidzkich. Jako Stowarzyszenie dostosowaliśmy nasze kursy przewodnickie do wymogów prawnych i nasze blachy, po uzyskaniu zaświadczenia o ukończeniu kursu mogą przystępować do egzaminu państwowego na przewodnika górskiego.
Kolejną cezurą w działalności Koła jest rok 2005, kiedy Stowarzyszenie zostało wpisane w rejestr organizacji pożytku publicznego, co daje organizacji szereg przywilejów prawno-podatkowych w ramach jej działalności pro publico bono.
W 2020 roku obchodziliśmy hucznie 50-lecie Koła. Z tej okazji podjęliśmy decyzję, że postawimy „50 ławek z okazji 50 lat SKPB Rzeszów” w Bieszczadach, Beskidzie Niskim, Beskidzie Sądeckim oraz na Pogórzach, najczęściej przy szlakach turystycznych. Ławeczki znajdują się w miejscach, gdzie każdy przemierzający górskie szlaki piechur może usiąść, złapać chwilę oddechu czy też posilić się. No i dodatkowo nacieszyć oko pięknem krajobrazu albo powspominać. Pragniemy aby funkcjonowanie tej małej infrastruktury opierało się o zasadę: skorzystaj, uszanuj, daj skorzystać innym.
Jak ewoluowała rola Koła w społeczności studenckiej?
Na skutek zmian społecznych, jakie zachodzą w ostatnich latach szczególnie wśród społeczności studenckiej zasadniczo zmienił się profil kursantów i członków Stowarzyszenia.
Jeszcze w 2011 roku 80 procent uczestników kursu przewodnickiego stanowili studenci, a od zmiany przepisów, czyli od 2014 r. kiedy w ramach egzaminów państwowych rozbudowano egzamin, łącząc Beskidy Zachodnie ze Wschodnimi obserwujemy mniejsze zainteresowanie ze strony studentów, a średnia wieku z każdym kursem wzrasta. Dziś zdecydowana większość kursantów to ludzie pracujący.
Poza tym diametralnie zmieniła się sytuacja w obszarze turystyki i podróżowania, świat stoi otworem i tylko fantazja, możliwości, czy zasobność portfela wyznaczają kierunki dla turystów. Inaczej było w PRL-u, kiedy wyjazd za granicę możliwy był tylko w zorganizowanej grupie. Wówczas potrzeba organizowania się i zrzeszania było większa, dziś turystyka jest coraz częściej indywidualna.
Mimo to nie poddajemy się i dokładamy starań, żeby zainteresować studentów naszą ofertą kursową, czy też wyjazdową.
Jakie są główne cele oraz obszary działalności Koła w kontekście propagowania turystyki?
Od początku swej działalności członkowie Koła zajmowali się organizacją rajdów turystycznych i górskich wyjazdów dla środowiska studentów skupionych w rzeszowskim ośrodku akademickim. Wiele z tych imprez o wdzięcznie brzmiących nazwach, zapoczątkowanych jeszcze w latach siedemdziesiątych, odbywa się do dzisiaj np. „Harce Jesienne, Powitanie Wiosny”, czy rajd majowy w Bieszczadach aktualnie nazywany „Biwakówką”. Celem eskapad stały się również wyższe góry położone poza granicami Polski. Już w latach osiemdziesiątych organizowane były wyprawy do Bułgarii, Turcji czy Austrii, co w ówczesnych czasach nie było wcale tak proste i oczywiste jak obecnie.
Podstawową działalnością Koła w kontekście propagowania turystyki jest Kurs przewodnicki, organizowany co dwa lata. Uczestnicy, którzy kończą kurs z pozytywnym wynikiem wewnętrznego egzaminu otrzymują trójkątną odznakę przewodnicką, popularnie nazywana „blachą”, która jest wyrazem przyjęcia do Kołowego grona.
W kole mamy bogatą tradycję baz studenckich, na przestrzeni kilkudziesięciu lat mieliśmy bazy studenckie w: Tylawie, Dołżycy, Krempnej, Hucie Wysowskiej, Wysowej, a po dziś dzień opiekujemy się bazą namiotową w Wisłoczku i chatą w Zyndranowej, które służą turystom w sezonie letnim i cieszą się dużą popularnością, szczególnie wśród turystów plecakowych.
Koło angażuje się również w utrzymanie i znakowanie szlaków. Wyznaczyliśmy szlak w okolicach Zyndranowej, oraz na szczyt Kamienia, gdzie stoi jedna z 50 rocznicowych ławeczek.
Czy Koło organizuje regularne wydarzenia, szkolenia czy programy edukacyjne związane z turystyką i przewodnictwem?
Organizujemy Kurs przewodnicki, który szkoli kandydatów na przewodników górskich.
W sezonie letnim organizujemy otwieramy dwie bazy: namiotową w Wisłoczku, i chatę studencką w Zyndranowej, które obsługują turystów indywidualnych oraz grupy.
Wśród braci przewodnickiej ważną częścią kultury górskiej była i jest piosenka turystyczna. Zarówno w Rzeszowie, jak i na bazach odbywały się liczne spotkania i wieczorki muzyczne, śpiewanki, a nawet koncerty. Do dzisiaj w latach nieparzystych podczas zakończenia sezonu w Wisłoczku organizowany jest Turniej Starej Piosenki Turystycznej „Retro”, którego początki sięgają roku 1975.
Jakie konkretne inicjatywy podejmuje Koło w celu angażowania społeczności studenckiej oraz mieszkańców Rzeszowa w aktywności związane z turystyką?
Żeby przyciągnąć studentów i zachęcić ich do zaangażowania w działalność Koła organizowaliśmy w ubiegłych latach i wciąż organizujemy otwarte wyjazdy kołowe, rajdy górskie, prelekcje, koncerty, np. „Puchar Panny”, nazwa wyjazdu jest bezpośrednio związana z naszym schroniskiem w Zyndranowej, gdzie w latach 80. i 90. działał prowizoryczny wyciąg narciarski. Mało wówczas jeszcze rozpowszechniona atrakcja przyciągała wielu miłośników dwóch desek. Organizowane tam zawody narciarskie zaczęto nazywać Pucharem Panny od przepływającej obok chaty rzeki Panny. Niestety wyciąg w Zyndranowej jest już historią, przez co zawody zaczęły się odbywać na innych beskidzkich stokach. Dziś Puchar Panny to zimowy wyjazd, w czasie którego staramy się wykorzystać różne dobrodziejstwa białego puchu, nie tylko pod względem narciarskim.
Już od 1968 roku w połowie października odbywają się „Harce Jesienne”. Jest to jeden z najdłużej organizowanych przez SKPB Rzeszów rajdów turystycznych. Od samego początku nierozerwalnie związany z Beskidem Niskim. Podczas wędrówek szlakami i bezdrożami tego wyjątkowego pasma często odwiedzamy miejsca dziedzictwa kulturowego dawnej Łemkowszczyzny oraz inne ciekawe zakątki.
Końcem listopada lub początkiem grudnia organizowane są „Manewry Beskidnika”, udajemy się w Bieszczady poszukać pierwszych oznak zimy. Co roku jest inaczej, bo kapryśna Pani Zima różnie raczy nas swoją obecnością. Manewrujemy więc czasami po kolana w śniegu lub tego śniegu szukając.
Kiedy już zima się kończy, należy poszukać wiosny więc ruszamy na „Powitanie wiosny”, wyjazd ten ma długą historię , gdyż organizowany jest już od 1975 roku, zawsze na samym początku wiosny. Pierwotnie odbywał się na terenie pogórzy, w szczególności Pogórza Przemyskiego i Dynowskiego. Obecnie wędrujemy po Beskidzie Sądeckim, Pieninach, często zahaczając o przygraniczne góry Słowacji. W ostatnich latach to właśnie „Powitanie Wiosny” skupia największą liczbę uczestników. W czasie tego wyjazdu zazwyczaj odbywa się blachowanie nowych przewodników, którzy zdali nasz wewnętrzny egzamin przewodnicki. Dodatkową atrakcją jest topienie Marzanny.
Jakie są główne priorytety i cele, jakie Koło wyznacza sobie na przyszłość?
Zależy nam przede wszystkim na utrzymaniu naszych baz noclegowych, tak aby w dalszym ciągu mogły służyć potrzebom turystów. Chcemy prowadzić kursy przewodnickie i kształcić nowych przewodników oraz organizować nasze coroczne otwarte wyjazdy górskie.
Czy Koło planuje rozwijać współpracę z innymi organizacjami turystycznymi czy instytucjami edukacyjnymi?
Jesteśmy otwarci na współpracę, szczególnie jeżeli wzmacnia turystyczną markę naszego regionu. Pozostajemy w kontakcie z organizacjami turystycznymi na naszym terenie i terenach sąsiednich – szczególnie Studenckimi Kołami Przewodnickimi z innych miast Polski.
Jakie wyzwania widzi Koło w perspektywie przyszłości i jakie środki planuje podjąć, aby im sprostać?
Niewątpliwie dużym wyzwaniem jest przyciągniecie młodych ludzi do Koła, chcemy kształcić kolejnych przyszłych przewodników, będziemy w dalszym ciągu promować turystykę i dziedzictwo kulturowe w naszym regionie.
Kto jest obecnie liderem Studenckiego Koła Przewodników Beskidzkich w Rzeszowie?
Koło nie ma jednego lidera, większość członków w miarę możliwości angażuje się w działalność organizacji. Na jej czele stoi Zarząd, którego członkowie w sposób demokratyczny podejmują najważniejsze decyzje dotyczące Koła i nadają kierunek działań. Poszczególne osoby są odpowiedzialne za konkretne obszary działalności koła i wzajemnie się wspieramy. Działamy transparentnie i solidarnie.
Na koniec pytanie – Co Państwa zdaniem szczególnie wyróżnia Podkarpacie?
Korzystne położenie Podkarpacia, u zbiegu granic trzech państw, na obszarze powiązanym przyrodniczo (Karpaty Wschodnie) i kulturowo stanowi o dużym potencjale turystycznym. Bogate i różnorodne zasoby dziedzictwakulturowego, zróżnicowane walory przyrodnicze, budowa geologiczna, ukształtowanieterenu, różne formy krajobrazu, liczne sieci rzeczne z malowniczymi przełomami, wody mineralne czyduże zbiorniki wodne oraz klimat to niewątpliwe walory, które tworzą dogodne warunki do całorocznegouprawiania różnych form turystyki, rekreacji i wypoczynku.