Stowarzyszenie Historyczno-Eksploracyjne „Grupa Jarosław” dokonała ostatnio kilku ciekawych znalezisk archeologicznych, które niebawem trafią do jarosławskiego Muzeum gdzie zagoszczą wśród reszty eksponatów. Są to siekierka sprzed prawie 3 tysięcy lat, oraz dwa kilkusetletnie żelazne topory. Więcej o znaleziskach poniżej.
Eksponat z epoki brązu:
– Niezwykle cennym znaleziskiem jest wykonana z brązu siekierka z późnego okresu epoki brązu. Zabytek, datowany na okres około 900-800 przed naszą erą, został znaleziony w pobliżu wsi Piwoda, około 10 km na północ od Jarosławia
– przekazała dr Ela Sieradzka-Burghardt z jarosławskiego Muzeum.
Ten najstarszy ze znalezionych przyszłych eksponatów jest niestety uszkodzony. Zachowało się jednak ostrze z fragmentem partii środkowej (tzw. tulejki). Widoczne jest tam zdobienie w postaci wyżłobień układających się w literę „Y” zaprezentowane na zdjęciach poniżej.


Mamy jeszcze wypowiedź ekspertów muzeum na temat domniemanej historii znaleziska:
Kształt i bardzo charakterystyczna dekoracja eksponatu nawiązuje do siekierek ze skarbu z miejscowości Ruda na zachodniej Ukrainie. Znaleziska podobnych przedmiotów koncentrują się przede wszystkim w dorzeczu górnego Dniestru oraz w zachodniej części Kotliny Karpackiej. Do niedawna siekierki typu Ruda nie były znane z terenów naszego kraju – zabytek z Piwody jest dopiero drugim takim obiektem odkrytym w Polsce.
– tłumaczy dr Marcin Burghardt, kierownik Działu Zbiorów i Badań jarosławskiej instytucji.
– Znalezisko poszerza naszą wiedzę na temat dalekich kontaktów mieszkańców ziemi jarosławskiej w epoce brązu.
Siekiery podobne do tej, która została odkryta w Piwodzie, były mogły być używane zarówno jako broń, jak i narzędzie. Siekierka jest pusta w środku. W miejscu obucha miała otwór, przez który do środka wkładano krótszy koniec drewnianego styliska w kształcie odwróconej litery „L”. Aby przedmiot nie się zsuwał, przywiązywano go dodatkowo do trzonka przewlekając sznur przez specjalne „uszko”, które w przypadku zabytku z Piwody niestety się nie zachowało.
-dodaje dr Ela Sieradzka-Burghardt z jarosławskiego Muzeum.
Eksponaty średniowieczne:
Pozostałe dwa znaleziska to główki toporów, starszy z nich można datować na okres XI-XIII, a być może nawet XIV w. czyli od środkowego do późnego średniowiecza. Jest on lepiej zachowanym z dwóch wspomnianych toporów, a znaleziono go w lasach na pograniczu powiatu lubaczowskiego i jarosławskiego nad rzeką Szkło pomiędzy miejscowościami Kobylnica Wołoska i Młyny.
Trudniejszym w ocenie chronologicznej okazał się drugi z zabytków, który pochodzi z lasów przy granicy polsko-ukraińskiej w miejscowości Budzyń w powiecie jarosławskim.
Ze względu na uszkodzenie dolnej części ostrza, dla okazu trudno jest wskazać precyzyjne analogie. Wydaje się, iż należy go zaliczyć do grupy toporów użytkowanych od XIII-XV w. aż do okresu nowożytnego. Co ciekawe, we wnętrzu otworu topora z Budzynia zachowały się pozostałości drewnianego styliska.
-opowiada dr Ela Sieradzka-Burghardt z jarosławskiego Muzeum.



Wszystkie zabytki zostały odkryte przez członków Stowarzyszenia Historyczno-Eksploracyjnego „Grupa Jarosław” podczas poszukiwań z wykorzystaniem wykrywaczy metalu prowadzonych na podstawie pozwolenia Podkarpackiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Przemyślu.
Na koniec słowa prezesa Stowarzyszenia Ryszarda Marszała:
Odkrywanie tajemnic przeszłości ziemi jarosławskiej daje nam dużo satysfakcji. Poprzedni raz na siekierkę z epoki brązu w okolicach Jarosławia natrafiono ponad 100 lat temu, zaś znalezione przez nas żelazne topory to pierwsze tego typu znaleziska w obu miejscowościach. Bardzo nas cieszy, że mogliśmy poprawić parę statystyk oraz zniwelować kolejne białe plamy w poznaniu najdawniejszych dziejów regionu.
