Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Rzeszowie oraz Specjalistyczny Szpital Onkologiczny w Brzozowie miały dostać odpowiednio 300 i 160 mln zł. Wszystko w ramach konkursu z października ubiegłego roku z Funduszu Medycznego. Sejmowa Komisja Zdrowia z udziałem wiceministra Wojciecha Koniecznego stwierdziła iż Fundusz powstał z przyczyn politycznych. Podkarpaccy posłowie PiS zareagowali na to konferencją prasową przez Szpitalem Uniwersyteckim. Wykazywali tam, iż może to być poważne zagrożenie dla finansowania inwestycji w placówkach służby zdrowia. Ale też dla budowy nowego Szpitala Uniwersyteckiego w Świlczy. Wiemy jednak, że Uniwersytet Rzeszowski ani Ośrodek Onkologiczny w Brzozowie jak na ten moment nie mają podpisanych umów na przyznane w październiku dotacje. Więcej o sytuacji poniżej.
Od momentu uruchomienia programu Funduszu Medycznego zostały ogłoszone dwa konkursy związane z modernizacją szpitali o profilach pediatrycznym i onkologicznym. W ramach tego drugiego dofinansowanie przyznano dwóm podkarpackich placówkom. Wśród polityków poprzedniej partii rządzącej z podkarpacia podnoszą się głosy zaniepokojenia sytuacją, potencjalnego zlikwidowania Funduszu, jako ciosu w możliwości podkarpackiej służby zdrowia.
Jesteśmy zaniepokojeni albowiem po posiedzeniu sejmowej komisji zdrowia, na której obecny był wiceminister Konieczny zasygnalizował on, że w resorcie zdrowia nie ma jeszcze podjętych decyzji co do kontynuacji działalności tego funduszu i zasadności jego utrzymania.
Ewa Leniart, posłanka PiS
Na wspomnianym posiedzeniu Wiceminister Konieczny spytany o likwidację Funduszu stwierdził, że taka decyzja w Ministerstwie Zdrowia jeszcze nie zapadła, a ewentualna ustawa o likwidacji może być także blokowana przez prezydenta RP Andrzej Dudę. Po czym dodał:
Współpraca między panem prezydentem a MZ nie układała się na tyle dobrze, by resort był przygotowany do przyjęcia tak dużych pieniędzy i wskazania obszarów, w których tak szybko można te pieniądze wydatkować. W związku z tym wystąpiły problemy z ich wydatkowaniem w 2021 i 2022 roku
Co z tej strony może tłumaczyć, dlaczego 7 miliardów 441 milionów zł, które dziś są do dyspozycji Funduszu Medycznego pozostaje nierozdysponowanych.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości podnoszą jednak:
Na kontach funduszu leżą pieniądze, a konkursy nie są rozstrzygane
mówił poseł Fryderyk Kapinos (PiS).
Inny z posłów na konferencji dodawał:
Te pieniądze nie obciążają budżetu Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ), który finansuje zupełnie inne działania. Te dotacje 300 mln zł na Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Rzeszowie oraz 100 mln zł na Specjalistyczny Szpital Onkologiczny w Brzozowie są przeznaczone na remonty, rozwijanie innowacyjnej medycyny, czy profilaktykę
dodawał poseł Tadeusz Chrzan (PiS)
Poseł Chrzan stwierdził także:
Dla nas niepokojące jest to, że konkurs, który się odbył jeszcze jesienią który został rozstrzygnięty w wyniku którego Uniwersytecki Szpital dostał 300 milionów na onkologię oraz szpital powiatowy na oddział onkologiczny w Brzozowie 160 mln budzi zaniepokojenie, że pomimo tego, że na kontach funduszu leżakują pieniądze te konkursy nie są rozstrzygane.
Dlatego podkarpaccy parlamentarzyści apelują o jak najszybsze podpisanie umów w ramach już rozstrzygniętego konkursu, który obejmuje do podziału około 4 miliardy złotych. Wspomniana cześć z tej sumy miała by trafić na Podkarpacie między innymi na budowę pierwszego onkologicznego modułu nowego szpitala w podrzeszowskiej Świlczy. Same szpitale nie dysponują tej wielkości środkami i nie będą w stanie wykonać zaplanowanych już modernizacji remontów i budowy.
Na razie nie wiadomo jak na ten apel zareaguje Ministerstwo Zdrowia, wiemy jednak, że sam Fundusz Medyczny był inicjatywą prezydenta RP Andrzeja Dudy i to czy MZ i Prezydent dojdą do porozumienia w tej sprawie zależą dalsze losy funduszu.
To jego inicjatywa wyborcza z kampanii wyborczej, można powiedzieć: obietnica. W związku z tym jest to sprawa, która jest ustawowo zapisana i nie spodziewałbym się tutaj możliwości likwidacji
wiceminister Wojciech Konieczny