Stolica Podkarpacia nie ma szybkiego połączenia kolejowego w Warszawą. Miasto jest na szarym końcu wśród miast wojewódzkich, jeśli chodzi o czas przejazdu oraz liczbę bezpośrednich pociągów do stolicy kraju. I, niestety, szybko to się nie zmieni.
Do ministra infrastruktury w sprawie uruchomienia szybkich połączeń kolejowych między Rzeszowem a Warszawą przez Tarnobrzeg, Sandomierz i Radom zwrócił się poseł z Podkarpacia Adam Dziedzic.
Rzeszów jako jedno z 16 miast wojewódzkich od dłuższego czasu boryka się z brakiem szybkich połączeń kolejowych ze stolicą kraju. Miasto jest na szarym końcu wśród miast wojewódzkich, jeśli chodzi o czas przejazdu oraz liczbę bezpośrednich pociągów do Warszawy. Aby zaradzić temu problemowi, przed laty podjęto działania zmierzające do modernizacji i elektryfikacji linii nr 71 Rzeszów-Ocice k. Tarnobrzega z pozytywnym skutkiem. Niemniej jednak w chwili obecnej przedmiotową linią kursują dwa pociągi dalekobieżne uruchamiane przez spółkę PKP Intercity – jeden w godzinach porannych to „Zamojski” relacji Rzeszów-Kołobrzeg, a drugi w godzinach popołudniowych „Kochanowski” relacji Rzeszów-Bydgoszcz. Obydwa pociągi kursują okrężną trasą i od stacji Sobów za Tarnobrzegiem kursują przez Stalową Wolę, Charzewice, Lublin, Warszawę. Na chwilę obecną z Rzeszowa nie ma połączenia biegnącego przez Sandomierz, Skarżysko-Kamienną i Radom
– podkreślił parlamentarzysta.
Dodał, że w ubiegłym roku na odcinku Radom-Warszawa zakończyła się modernizacja, dzięki której pociągi mogą już kursować z prędkością 160 km/h. Na odcinku Skarżysko-Kamienna – Sandomierz dobiega końca rewitalizacja linii do prędkości 120 km/h (na odcinku Ostrowiec Świętokrzyski-Sandomierz z powodu prac torowych wprowadzona jest zastępcza komunikacja autobusowa dla dwóch par pociągów relacji Warszawa-Przemyśl, kursujących od Sandomierza przez Stalową Wolę Rozwadów-Przeworsk), która ma się zakończyć w bieżącym roku.
Na podstawie przeprowadzonych rozmów i opinii osób korzystających z przejazdu kolejowego stwierdzam, że po zakończeniu rewitalizacji linii kolejowej na odcinku Sandomierz – Skarżysko-Kamienna czas przejazdu najszybszym pociągiem (pod warunkiem, że będzie miał postoje tylko w większych miastach) między stolicą Podkarpacia a Warszawą skróci się do ok. 3 godzin i 15 minut
– zaznaczył Adam Dziedzic.
I skierował do ministra infrastruktury szereg pytań dotyczących ewentualnego uruchomienia szybkich połączeń kolejowych relacji Rzeszów – Warszawa.
W odpowiedzi Piotr Malepszak, sekretarz stanu w ministerstwie infrastruktury poinformował, że trwają prace konstrukcyjne rozkładu jazdy 2024/2025 i z tego powodu nie ma możliwości udzielenia wiążących informacji dotyczących przyszłej siatki połączeń.
Obecnie podróż we wspomnianej relacji Rzeszów – Warszawa przez Sandomierz nie jest
możliwa do zrealizowania bezpośrednim połączeniem. Natomiast Tarnobrzeg – Sandomierz obsługują bezpośrednio pociągi Spółki Polregio. Podróż z Sandomierza do Radomia można zrealizować bezpośrednimi pociągami dalekobieżnymi
– wyjaśnił wiceminister.
Dodał także, że do momentu wdrożenia nowego rocznego rozkładu jazdy pociągów (rozkład jazdy 2024/2025) nie zostaną zakończone prace na odcinku Skarżysko-Kamienna – Sandomierz ze względu na fakt wydłużającej się procedury pozyskania decyzji administracyjnych dla mostu i linii kolejowej nad rzeką Trześniówką. Obecne w ramach projektu pn. „Prace na linii kolejowej nr 25 na odcinku Skarżysko-Kamienna – Sandomierz” trwają prace przy przebudowie stacji Dwikozy, których zakończenie planowane jest na grudzień 2024 r.
Po zakończeniu robót związanych z przebudową wspomnianej stacji do wykonania zostanie zakres robót w rejonie mostu nad rzeką Trześniówka.
Nadmieniam, iż realizowany zwiększony zakres prac wynika głównie ze zmiany rzędnych map wód powodziowych
– poinformował podsekretarz.