W nocy z 4 na 5 marca przy ul. Rzecznej w Brzozowie miał miejsce pożar drewnianego domu, w którym w czasie zdarzenia przebywało 3 osoby. Dwie z nich tragicznie zginęły. Przeżyła tylko Pani Donata, która po stracie Męża, Syna, oraz całego życiowego dorobku jest w bardzo ciężkiej sytuacji. Rodzina postanowiła wspomóc Ją w tej sytuacji organizując zbiórkę pieniędzy. Poniżej szczegóły.
W nocy z wtorku na środę miał miejsce tragiczny w skutkach pożar drewnianego domu w Brzozowie przy ul. Rzecznej. Podczas pożaru w domu znajdowały się trzy osoby, z czego dwie niestety nie przeżyły. Tylko Pani Donata zdołała ewakuować się z płonącego budynku, a obecnie przez przebytą tragedię jest w ciężkim szoku.
Jej rodzina postanowiła zorganizować zbiórkę pieniędzy by postarać się dla niej o nowy start w życiu, po tym jak wyjdzie ze szpitala. Poniżej apel od jednego z członków rodziny, oraz link do zbiórki pieniędzy przez portal pomagam.pl, a także zdjęcia obrazujące ogrom zniszczeń, które i tak będą niczym w porównaniu z tragedią utraty dwóch żyć.
Ogromna tragedia -Śmierć i pożar
Spokojna, marcowa noc nie zapowiadała takiej tragedii. Noc, w którą w tragiczny sposób w pożarze domu zginął ojciec z synem.
Ta straszna noc zmieniła już na zawsze życie mojej siostry Donaty, która cudem wydostała się z pożaru. Niestety straciła swojego syna, męża, a także cały dobytek życia. Straciła nie tylko dach nad głową lecz także poczucie bezpieczeństwa. Donata na co dzień tworzyła rękodzieł, które było głównym źródłem utrzymania całej rodziny. Wszystkie materiały oraz gotowe prace spłonęły w pożarze.
Rodzina mojej siostry żyła skromnym, ale szczęśliwym życiem, w domu, który był ciepły i bezpieczny. Kilka dni temu, wszystko to zmieniło się diametralnie. Dzisiaj moja siostra budzi się w całkowicie innej rzeczywistości, w rzeczywistości, w której jest zdana sama na siebie.
Pożar, który wybuchł w nocy, strawił praktycznie cały budynek, który nie nadaje się do remontu i ponownego zamieszkania w nim. Wewnątrz budynku znajdowały się wszystkie potrzebne rzeczy do codziennego użytku. Moja siostra została tak naprawdę z niczym. W momencie pożaru nie myślała o tym, żeby ratować dobytek życia, tylko o tym by uratować siebie i swoich najbliższych.
Niestety życia męża i syna nie udało się uratować.
Stan psychiczny mojej siostry, spowodowany zaistniałą tragedią jest bardzo ciężki. Przed nią zderzenie się ze smutną rzeczywistością i ciężkie chwile: pogrzeb męża i syna, znalezienie pracy oraz przede wszystkim dachu nad głową.
Marcowa noc już na zawsze pozostanie w pamięci mojej siostry i niestety będzie traumą na całe życie.
W imieniu rodziny pogrążonej w żałobie bardzo Państwa proszę o wsparcie finansowe, dzięki któremu moja siostra będzie miała szansę na powrót do w miarę normalnego i szczęśliwego życia. Głęboko wierzę, że społeczność w obliczu tej tragedii po raz kolejny się zjednoczy i otworzy swoje serca na ból i cierpienie mojej siostry Donaty.
Z góry dziękuję za wszelką pomoc.
Link do zbiórki:
Zbiórka na pomagam.pl
Pożar
Brzozowscy policjanci, pod nadzorem prokuratury, wyjaśnią dokładne okoliczności tragedii, jaką był pożar przy ulicy Rzecznej. Są też relacje strażaków z Brzozowa i Humnisk, którzy uczestniczyli w akcji:
W dniu 5 marca o godzinie 00:13 zostaliśmy zadysponowani do pożaru drewnianego budynku mieszkalnego w Brzozowie przy ul. Rzecznej. Niestety w trakcie prowadzenia akcji, wewnątrz budynku zostały odnalezione dwa ciała mężczyzn
– mówili o zdarzeniu strażacy z OSP KSRG Humniska.
Na miejsce zostało zadysponowanych 9 zastępów straży pożarnych z pow. brzozowskiego. W momencie pojawienia się ognia w domu przebywały trzy osoby. Jedna z nich opuściła dom przed przybyciem strażaków
– mówił bryg. Marcin Betleja, rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.







